Czy Piotr Rubik ma powody do zmartwień? Bulwarowa prasa, która przygląda się jego karierze, zwiastuje kryzys.

Tygodnik Świat i ludzie pisze, że z miesiąca na miesiąc jest coraz mniejsze zainteresowanie koncertami artysty. Jego płyta „Habitat” zajmuje dopiero 32. pozycję na oficjalnej liście sprzedaży.

Czas zacząć oszczędzać? Gazeta powołując się na swego informatora pisze, że gwiazdor zapłacił pani dbającej o porządek w jego gniazdku… swoimi płytami.

Świat i ludzie zasięgnął ponoć języka u jednego ze współpracowników Rubika, który powiedział:

Piotrek oszczędza na wszystkim. To pieniądze były główną przyczyną rozpadu jego poprzedniej grupy. Żonę kocha tak bardzo, a i tak spisał z nią intercyzę.

Nie obawialibyśmy się tak bardzo o przyszłość muzyka. Źródła gazet lubią kolorować świat, a Piotr Rubik wygląda na człowieka, który (w kwestii pieniędzy) ma głowę na karku.