Agata Paskudzka, młodziutka narzeczona Piotra Rubika nie chce, by myślano, że jej znany i bogaty wybranek ją utrzymuje. Twierdzi, że nie wszystko, w czym pokazuje się, podarował jej Piotr.

– Mam przecież także swoje pieniądze – mówi Faktowi. – Poza tym jestem jeszcze cały czas pod opieką rodziców, ponieważ studiuję. To nieprawda, że on mnie cały czas finansuje. Takie plotki strasznie mnie denerwują. Choć większość rzeczy, które noszę, nie pochodzi od znanych projektantów, to zdarza mi się kupić markowe produkty. Nie kupuję nigdy w ciemno, nie trwonię pieniędzy, a co najważniejsze, staram się być samodzielna.

Ostatnio można było zobaczyć ją z Rubikiem na zakupach w Reserved. Skromnie, ale płacił on. A Agata miała na ramieniu torebkę Louis Vuitton za 4 tys. dolarów. Faktycznie, w ciemno nie kupiła. A czy trwoni pieniądze? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.