Po co Anna Mucha przyszła do Kuby Wojewódzkiego?
To nie moja robota! - krzyczał showman.
źródło ©KAPiF, TVN
/ 13.11.2013 /
Kuba Wojewódzki zmienia Wodzianki jak rękawiczki. W każdym programie pojawia się nowa gwiazda. Takiego obrotu spraw chyba jednak nikt nie przewidział.
Produkcja show postanowiła zrobić Kubie mały żarcik i, w tajemnicy przed nim, umówiła się z Anną Muchą, że to ona tym razem poda wodę gościom. Mina Wojewódzkiego, gdy ją ujrzał, była bezcenna. W końcu byli się sobą kawałek czasu. Nie bardzo wiedział, co ma mówić, więc wskazywał na mocno zaokrąglony brzuch aktorki i powtarzał:
– To nie moja robota.
Mucha pozdrowiła go od całej rodziny. Ostatecznie dali sobie całusa i gwiazda opuściła studio.
Niezły psikus?
Materiał TVN tutaj.