Hulaj dusza, piekła nie ma. Jest za to szampan, który leje się strumieniami.

A bąbelki wchodzą do głowy, oj wchodzą.

Pamela Anderson świetnie bawi się podczas Festiwalu w Cannes. Na jednej z imprez rozluźlniła się do tego stopnia, że zdjęła szpilki i zaczęła szaleć boso po czerwonym dywanie, otwarcie flirtując z paparazzi.

Wszyscy goście przyglądali się temu z lekkim niesmakiem.

My się nie dziwimy – wszak Pam grała w Słonecznym Patrolu. To się nigdy nie mogło skończyć dobrze. Biedna kobieta będzie to odreagowywać całe życie. David Hasselhoff też robi to samo, tylko w nieco innym stylu.