Piotr Kijanka zaginął 6. stycznia w Krakowie. Wieczorem razem ze znajomymi świętowali urodziny żony, Agnieszki. Ona wyszła z imprezy wcześniej, aby odebrać synka od opiekunki. On wyszedł z restauracji dwie godziny później, około 23.00 i już nie dotarł do domu.

Zaginął Piotr Kijanka z Krakowa – policja prosi o pomoc

Policja informuje, że pojawił się nowy świadek w sprawie. Twierdzi, że widział Piotra na bulwarach pod Mostem Kotlarskim. Wcześniej kamery monitoringu zarejestrowały 34-letniego krakowianina przy ul. Miodowej, a następnie przy ul. Starowiślnej 70.

Jest prawdopodobne, że tego dnia Piotr Kijanka szedł bulwarami w stronę domu. Co się z nim stało dalej, tego nie wiadomo. Opis przedstawiony przez świadka, który natknął się na mężczyznę pod Mostem Kotlarskim, pasuje do Piotra Kijanki

– potwierdza Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji w rozmowie z Fakt24.

Dodaje jednak, że nie ma pewności, że był to zaginiony i na razie nie ma przełomu w sprawie.

Policja podała rysopis zaginionego i prosi o pomoc:

Rysopis zaginionego: wzrost: ok. 170 cm, waga: ok. 78 kg budowa ciała: szczupła, oczy: ciemne, włosy: proste, krótkie, brunet, znaki szczególne: broda, blizna na prawym łokciu. W dniu zaginięcia mężczyzna ubrany był w: koszulkę koloru różowego, brązowe spodnie, ciemnozieloną kurtkę (długą do pasa), jasnobrązowe buty sportowe marki „Timberland”. Osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje o zaginionym, proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Krakowie: tel. 12 61 51 205, tel. 12 61 52 908 – całodobowy lub 997.

Pojawił się nowy świadek w sprawie tajemniczego zaginięcia Piotra Kijanki