Policjant odwraca uwagę wyciągniętego z auta dziecka, którego ojciec zginął w wypadku. Chwyta za serce.

To zdjęcie krąży dziś po sieci jak wirus.

Kryje się za nim jednak pouczająca, choć oczywiście tragiczna historia.

Do wypadku doszło w Brighton. Samochodem podróżowało 6 osób – dwie osoby dorosłe i czworo dzieci. ŻADEN z pasażerów nie był prawidłowo zapięty w momencie katastrofy. Ojciec rodziny zginął na miejscu, matkę i jedno z dzieci przetransportowano śmigłowcem do szpitala. Pozostałe dzieci zabrano do szpitala ambulansem.

Kierowca stracił panowanie nad SUVem, gdy pękła mu jedna z opon. Siła uderzenia, gdy auto stoczyło się z drogi wyrzuciła wszystkich pasażerów poza pojazd.

– To straszne – powiedziała kobieta, świadek wypadku. – Tym bardziej, że można było temu zapobiec. Gdyby ojciec był zapięty pasami, wciąż by żył.