Przygotowania do Gwiazdy tańczą na lodzie nie należą do najłatwiejszych. Kontuzji nie brakuje. Tym razem pech dopadł Annę Popek.

Podczas wczorajszego treningu upadła na twarz. Show za kilka godzin, a nie wiadomo czy zejdzie opuchlizna. Super Express podpytał prezenterkę jak się czuje: Strasznie mnie boli. Ale nie poddam się i będę ćwiczyć dalej.

Lekarze zrobili co mogli, żeby pomóc pani Ani. Teraz wszystko w rękach wizażystek. To od nich zależy jak się zaprezentuje atrakcyjna dziennikarka.