/ 14.10.2008 /
Victoria Beckham traktuje modę bardzo poważnie. W końcu jest projektantką i żywą ikoną tejże mody, patrzą na nią codziennie miliony oczu.
Trudno się zatem dziwić, że w sytuacji, w której przeciętny zjadacz chleba założyłby na siebie dżinsy i T-shirt, Posh wślizguje się w przepiękną, ale jakże mało praktyczną sukienkę w stylu Audrey Hepburn.
Głęboka czerń przełamana asymetrycznym białym jak śnieg kołnierzykiem. Opinający biodra dół i elegancka długość – tuż za kolanko. Och! Chciałoby sią wykrzyknąć.
Chciałoby się też wykrzyknąć drugie Och! na wieść o tym, że Victoria w takim stroju nie tylko odbiera swoich synów ze szkoły. Ona potem pakuje się tak ubrana do samolotu,
by przebyć drogę z Los Angeles do Londynu.