Kim Kardashian dostała pół miliona dolarów za udział w dorocznym balu organizowanym przez austriackiego biznesmena, Richarda Lugnera. Razem z nią była matka, Kris Jenner. Kanye West nie uczestniczył w gali.

Celebrytka tym razem gorzko się rozczarowała. Jak pisze portal TMZ, Kardashianka została potraktowana – mówiąc oględnie – obcesowo. Mówiąc wprost – niektórzy zasugerowali, że Kim to zwykła luksusowa prostytutka.

Organizator balu, z którym Kim kroczyła na bal, nie był zadowolony z gwiazdki. W wywiadzie stwierdził, że Kim go denerwowała.

Ktoś postanowił zadrwić z Kim i jej partnera – gdy Kardashianka fotografowała się z Lugnerem, człowiek z twarzą pomalowaną na czarno udawał Kanye Westa. Kim była zszokowana rasistowskim „żartem”.

Nie był on zresztą jedyny.

W pewnym momencie do Kim podszedł mężczyzna prosząc ją do tańca. Gdy celebrytka odmówiła tłumacząc, że nie jest dobrą tancerką, usłyszała, że powinni tańczyć, gdy orkiestra zagra Niggas in Vienna (to aluzja do kawałka Kanye Westa i Jaya Z, Niggas in Paris – w ustach gościa na balu ta formuła zabrzmiała zapewne jak obelga).

Co więcej – Kim twierdzi, że ludzie pracujący dla Lugnera byli agresywni, łapali ją (za co? nie wiemy) i żądali, by Kardashianka odstawiła ochronę, bo Lugner chce być z nią sam na sam.

Według TMZ wiele z tych zajść zostało sfilmowanych, ponieważ Kim była w Wiedniu z ekipą swojego reality show.

Fotki Kim z balu znajdziecie pod linkami.

Foto 1
Foto 2
Foto 3
Foto 4
Foto 5
Foto 6

Potraktowali Kim Kardashian jak luksusową prostytutkę?
Zdjęcie z balu zrobione przez Kris Jenner

Potraktowali Kim Kardashian jak luksusową prostytutkę?

Potraktowali Kim Kardashian jak luksusową prostytutkę?

Potraktowali Kim Kardashian jak luksusową prostytutkę?