/ 07.05.2010 /
Jeśli od razu nie zgadliście, kto jest na okładce, nie przejmujcie się. My też mieliśmy z tym problem.
Dzięki pracy sztabu stylistów, makijażystów i oczywiście talentowi Naomi Watts do pozowania stworzono całkiem ciekawą sesję.
Jak Wam się podoba Naomi Watts w takim stylu?