Zdaje się, że dla Colina Farrella nadchodzi dobry czas. Aktor odebrał niedawno nagrodę za swą rolę w filmie Ondine (dostał irlandzki odpowiednik Oscara – statuetkę IFTA). Udziela wywiadów, gości w programach telewizyjnych, a ostatnio brał udział w sesji zdjęciowej.

Utrzymana w stylu lat 50. sesja odbywała się na terenie willi w Hollywood. Na zdjęciach zrobionych w czasie jej trwania widać aktora w różnych sytuacjach i pozach. Widać, że Farrell jest w świetnej formie. Szczupły, wysportowany –
prezentuje się znakomicie.

Między kolejnymi ujęciami wokół Farrella uwija się sztab ludzi. Nam spodobało się zdjęcie z asystentką poprawiającą aktorowi nogawki u spodni.

Nie ma co – Farrell jest w takiej formie, że po obejrzeniu zdjęć z tej sesji niejedna kobieta będzie miała ochotę paść mu do stóp.

Więcej zdjęć znajdziecie tutaj.

\"\"\"\"

Foto: dailymail.co.uk