Robert Patoleta zapytał Radka Majdana, co sądzi o wypowiedzi Dody, która zarzucała byłemu mężowi, że w obliczu choroby Darskiego nawet nie zadzwonił ze słowami wsparcia.

Majdan przyjął pytanie z dystansem. Powiedział, że nawet gdy udziela jakiejś pomocy lub włącza się do akcji charytatywnych, nigdy nie robi tego w świetle fleszy. Zatem nawet gdyby zechciał wesprzeć Nergala oraz innych chorych na białaczkę, nikomu by o tym nie powiedział.

Co jeszcze były mąż Rabczewskiej ma do powiedzenia na temat zachowania Dody w obliczu choroby jej mężczyzny.

\"\"