Choć uczucia, jakie wiele fanek żywi wobec Ricky’ego Martina, mogą być najwyżej platoniczne, nic nie stoi na przeszkodzie pozachwycać się trochę jego urodą.

Muzyk, który niedawno wrócił do obiegu i zaczął otwarcie mówić o swoim homoseksualizmie, wygląda i zachowuje się inaczej, niż kilka lat temu.

Z grzecznego chłopca zamienił się w pewnego siebie faceta. Wie, czego chce – widać to na pierwszy rzut oka, widać też, gdy słucha się najnowszych piosenek Ricky\’ego.

Na jednym ze spotkań z fanami Martin pokazał się w nowej fryzurze i okularach. Spod ciemnej, obcisłej koszulki wystawały ręce pokryte tatuażami.

Podoba się Wam bardziej wyrazista wersja piosenkarza?

\"\"

\"\"

\"\"