Rihanna: Muzyka Adele działa na mnie depresyjnie
Piosenkarka uwielbia płytę 21, ale...
Choć coraz częściej mówi się, że Rihanna pogodziła się z Chrisem Brownem na dobre i że wrócą do siebie jako para, wokalistka nadal podkreśla, że nie jest spełniona w miłości i że ciągle szuka swej drugiej połówki.
A jako że jej życie uczuciowe jakiś czas temu legło w gruzach, Rihanna mówi, iż była jedną z adresatek smutnej płyty Adele – 21.
Piosenki o złamanym sercu przypadły do gustu Rihannie, jednak nie mogła słuchać ich zbyt długo:
Uwielbiam Adele, jestem jej wielką fanką. Jej album naprawdę do mnie przemówił – powiedziała Rihanna w jednym z ostatnich wywiadów. – Jak wiele osób identyfikuję się z tą płytą, aż do momentu, w którym muszę przestać jej słuchać, ponieważ działa na mnie niezwykle depresyjnie. Są tam rzeczy, których nie chce się słuchać o sobie – stwierdziła Rihanna.