Promocja nowej płyty wymaga od Rihanny pojawiania się w kilku miejscach jednocześnie. Są wizyty w programach telewizyjnych, wywiady dla gazet i sesje zdjęciowe.

Piosenkarka gości na przykład na okładce grudniowego Glamour (opcjonalnie można sobie kupić magazyn z Michelle Obamą). Z rozmowy możemy się dowiedzieć, jak to było ze zmianą jej stylu.

– Przez pierwsze dwa lata mojej kariery, istniało wiele restrykcji co do mojego wyglądu. Nie mogłam używać niektórych kolorów szminki, na przykład jasnego różu, ciemnego różu ani czerwonego. Moje usta miały być naturalne. W końcu przestałam się dogadywać z ludźmi od wizerunku, postanowiłam wtedy, że zrobię to, co chcę. Dlatego obcięłam włosy, zafarbowałam je na czarno, zmieniłam ciuchy i brzmienie muzyki. Wszystko po to, by lepiej wyrazić siebie – mówi Rihanna.

Czy było warto? Odpowiedzcie sami.

\"Michelle