Rob Kardashian nazwał Kim s*ką i…

Rob Kardashian (28 l.) ostatnio nie udziela się w mediach, unika również tych społecznościowych. Nie przesiaduje na Facebooku, nie zarzuca Instagrama nowymi fotkami. Brat Kardashianek wycofał się z show-biznesu i nie komentuje tego, co dzieje się wokół ani w jego życiu.

Tym większym zaskoczeniem był post, który Robert wrzucił w niedzielę na swój profil na Instagramie. Było to pierwsze zdjęcie umieszczone na profilu. Trzeba przyznać – dość drastyczne.

Fotka wrzucona przez Roba przedstawia bohaterkę filmu Zaginiona dziewczyna graną przez Rosamund Pike. Kobieta jest cała we krwi – ma brudne ręce i całą sukienkę wysmarowaną krwią.

To moja siostra Kim, s*ka z Zaginionej dziewczyny – podpisał Robert fotkę.

Bohaterka grana przez Pike to bezwzględna kobieta, która [UWAGA! SPOILER] pozoruje własne zaginięcie, oszukuje i kłamie, a nawet zabija byłego chłopaka.

Komentarz Roba wywołał prawdziwą sensację w mediach, które spragnione czekały jakiegokolwiek głosu od brata celebrytek. Rob, który jest skonfliktowany z Kim od dnia jej ślubu z Kanye Westem, w którym nie wziął udziału, obchodził ostatnio 28. urodziny. Podobno zaprosił na nie tylko Kourtney i Khloe. W tym czasie matka Roba spędzała czas w Meksyku.

Khloe złożyła mu życzenia za pośrednictwem mediów społecznościowych. Celebrytka nie ukrywa, że martwi się o stan zdrowia brata. Według Khloe Kardashian Robert cierpi na depresję i lęk przed ludźmi.

Co tak naprawdę dzieje się z bratem Kardashianek? I co sprawiło, że Robert w tak dramatycznych słowach wypowiedział się na temat Kim?

Ta rysa na wizerunku klanu nie będzie łatwa do usunięcia.