W sobotę spacerował sobie samotnie po Melrose Avenu w Los Angeles.

Jak wiadomo, zakątek ten słynie z nagromadzenia dużej liczby luksusowych sklepów. Swoje siedziby mają tam takie marki, jak Marc Jacobs, Diane von Furstenberg, Carolina Herrera, Mulberry, Sergio Rossi, Alexander McQueen, Miu Miu czy Oscar de la Renta.

Aktor wybrał jednak na miejsce swoich zakupów second hand Wasteland.

Ale nie martwcie się fanki Roberta. W tym samy sklepie ubiera się wiele innych gwiazd. Kiedyś nawet Angelina Jolie kupiła tam sukienkę.

Zresztą co tu dużo mówić – styl vintage pasuje do Pattinsona wręcz idealnie. Prawda?

Aktor nie należy też do osób nadmiernie dbających o dietę. Wracając z zakupów wstąpił na stację benzynową, gdzie kupił sobie hamburgera i piwo, po czym pojechał do domu.

Na zdjęciach zobaczycie też Pattinsona pozującego do zdjęcia z chłopcem, który poprosił go o to na ulicy. Taki jest Robert…

Foto 1
Foto 2
Foto 3
Foto 4