Zaczęło się pranie rodzinnych brudów. W tej rodzinie to akurat nic nowego – kłótnie i niesnaski zrujnowały już życie Whitney Houston, potem jej córce. Teraz zaczyna się węszenie wokół męża Bobbi Kristiny Brown (21 l.).

Nick Gordon, który wychowywał się z Bobbi przez wiele lat, po tym, jak Whitney przyjęła go do swej rodziny, jest dziś najbliższą osobą dla córki zmarłej gwiazdy. Kristina, która po matce odziedziczyła duży majątek, nie ukrywa, że Nick jest dla niej całym światem.

Tymczasem bliscy dziewczyny podejrzewają, że Nick nie jest do końca czysty w sprawie sobotniego wypadku. Media podają informacje, jakoby mąż Bobby miał najpierw pokłócić się z żoną, a potem wyjść z domu. Według oficjalnych doniesień, Nick znalazł żonę nieprzytomną w wannie. I choć policja zaprzecza, jakoby w domu znaleziono narkotyki, mówi się, że to one mogły być przyczyną zasłabnięcia dziewczyny.

Jaki miałby mieć w tym udział Gordon? Rodzina nie precyzuje zarzutów, czeka na wyniki śledztwa. W każdym razie wszyscy patrzą na męża ofiary jako na potencjalnego spadkobiercę, który – po ewentualnej śmierci żony – miałby do dyspozycji spory majątek. Ponadto niektórzy podważają fakt, że Nick jest w związku małżeńskim z Bobby.

Na szczęście stan zdrowia Bobby odrobinę się poprawił. Może te dobre wieści ukrócą plotki i pomówienia.

Rodzina Bobbi Kristiny wyciąga brudy na jej męża

Rodzina Bobbi Kristiny wyciąga brudy na jej męża

Rodzina Bobbi Kristiny wyciąga brudy na jej męża