Cristiano Ronaldo miał rzekomo dopuścić się gwałtu. Kathryn Mauorga twierdzi, że spotkała piłkarza w 2009 roku, w klubie nocnym w Las Vegas, i feralnej nocy została zgwałcona. Mężczyzna miał do niej powiedzieć: przepraszam, zazwyczaj jestem gentelmanem. Jak podały zagraniczne media, sportowiec zapłacił ofierze aż 350 tysięcy dolarów w zamian za milczenie.

Oskarżony o GWAŁT Ronaldo wypowiedział OHYDNE słowa do ofiary!

Po wypłynięciu szokujących informacji, piłkarz wydał oświadczenie:

Zaprzeczam oskarżeniom stawianym przeciwko mnie. Gwałt jest ohydną zbrodnią, która zaprzecza temu, kim jestem i w co wierzę. Chcąc oczyścić swoje imię, odmawiam udziału w medialnym widowisku wykreowanym przez ludzi, którzy chcą się promować moim kosztem.

Najwięksi maminsynkowie show-biznesu: Nigdy nie wpadłybyśmy na to, że AKURAT ONI są uzależnieni od matek…

Mężczyzna nie przyznaje się do winy, a na Twitterze przyznał, że ma czyste sumienie. Wierzycie mu? Uważacie, że jego wizerunek znacznie ucierpi przez stawiane mu zarzuty?

Ronaldo wydał oświadczenie w sprawie GWAŁTU! Wierzycie mu?

Ronaldo wydał oświadczenie w sprawie GWAŁTU! Wierzycie mu?