Weronika Rosati nie ma szczęścia do mężczyzn. Każdy pamięta, co opowiadał o niej raper Tede (Weronika Rosati maluje się przed snem\”).

\”Gdybym zaliczył wpadkę, Robiąc wtedy Rosatkę, to przemyśl, jaką moje dziecko miałoby matkę\”, śpiewa w jednej ze swoich piosenek.

Niedawno Andrzej Żuławski wydał najnowszą książkę, Nocnik, w której jedną z głównych bohaterek jest Esterka, której opis niemal idealnie pasuje do osoby Weroniki. To córka polityka i projektantki mody, której marzy się wielka kariera. Pełno w niej określeń – delikatnie mówiąc – mało eleganckich.

Sam reżyser zapewnia jednak, że wszelkie podobieństwo jest przypadkowe.

Panna Rosati nie jest chyba tego zdania, bo wzburzona powiedziała w rozmowie z Faktem:

– Obawiam się, że to nie pierwszy raz, kiedy mężczyzna za pomocą oszczerstw i kłamstw na mój temat próbuje zwrócić na siebie uwagę i korzystając z mojej popularności wypromować swój projekt.

Czyli jednak zdaje sobie sprawę, ile jest Wery w Esterce?

&nbsp