/ 28.10.2010 /
Są takie osoby, które uwielbiają, gdy się na nie patrzy, rozmawia o nich, niezależnie od reakcji.
Najczęściej nie śpiewają, nie grają na żadnym instrumencie.
Ten pan (tak jest, pan!) jest znany po prostu ze swoich przebieranek. Próbował też swoich sił w karierze muzycznej (teledysk poniżej), ale na szczęście zorientował się, że najlepiej wychodzi mu malowanie brwi na różowo.
Jak widać na tym też można zrobić jakąś „karierę\”, lansując się u boku Kat Von D., która zresztą jest autorką jego licznych tatuaży – to ona wytatuowała Kurta Kobaina w cierniowej koronie, przypominającego Jezusa.