Piotr Rubik wyznał, że gdyby mógł, zmieniłby kilka rzeczy w swojej zeszłorocznej uroczystości ślubnej. Nic dziwnego – z żadnej uroczystości media aż tak nie szydziły. Podczas wyjścia z kościoła on i Agata Rubik zasłonięci byli parasolkami, w ostatniej chwili zmieniono miejsce ceremonii.

– Na pewno na słynnych dziś parasolach, które zasłaniały nas przed wścibskimi paparazzimi, umieścilibyśmy jakąś reklamę z myślą o celach charytatywnych – mówi Rubik w rozmowie z Vivą. – Byłby z tego zamieszania jakiś pożytek.

Muzyk chwali się też, że jego muzyka jest uwielbiana w internecie.

– Dostaję dużo maili od tych, którzy słuchają Rubika w internecie. Pewien Japończyk pod wpływem Tu Es Petrus zmienił imię z Shimpei na Szymona. Tak się w tych dźwiękach zakochał – opowiada.

Są i tacy, którzy słuchając chcą zrobić sobie krzywdę.

Tutaj znajdziecie kompletny wywiad i sesję zdjęciową.

\"Rubik
Last.fm

\"Rubik