Z nim były Kylie Minogue i Jamelia😉 Anthony Kaye to mistrz tańca. Występuje tylko z największymi gwiazdami. Nie udziela nikomu indywidualnych lekcji, jednak dla pięknej prezenterki zrobił wyjątek.

Kinga Rusin uczyła się od niego sexy hip-hopu, albo jak kto woli sexy breakdance’a. Producenci You can dance zaprosili uczestników programu na warsztaty do Paryża, a dla prowadzącej zorganizowali prawdziwą niespodziankę.

Jak powiedział Anthony dziennikarzom Super Expressu: Nie wystarczy wymachiwać rękami, żeby poczuć rytm hip-hopu. Trzeba wiedzieć, gdzie bije serce tego tańca. Poczuć muzykę głęboko w sobie. Ten taniec jest bardzo kobiecy. Można pokazać dzięki niemu, jak bardzo jesteśmy sexy.

A jakie wrażenia miała sama Rusin?

Ucieszyłam się, bo słuchałam tego, co mówił podczas warsztatów. Krzyczał: „Nie tak! Nie machajcie rękami! Zachowajcie energię. Siła musi być ukryta głęboko w was, tam jest serce hip-hopu – opowiada zachwycona dziennikarka, choć podobno mistrz był załamany jej poziomem – Jest naprawdę uroczym mężczyzną. Mówił, że świetnie sobie radzę. Dopiero potem przyznał, że nie zawsze jest taki miły. Bywa surowym nauczycielem i nie szczędzi krytyki.

Stefano Terrazino uczył Rusin kobiecości na nowo, a Kaye dodał do tego seks. Zobaczymy jakie przyniosło to efekty już 5 września, kiedy wystartuje nowe show.