Maja Sablewska swoją prawdziwą przygodę z show-biznesem rozpoczęła w momencie, gdy w 2007 roku została menadżerką Dody. Ich zakończenie współpracy było szeroko komentowane na portalach plotkarskich. Maja pod swoje skrzydła wzięła również Edytę Górniak czy Marinę Łuczenko. Specjalistka od metamorfoz sama przeszła przemianę i dziś twierdzi, że menadżerowanie, to nie jej bajka.

Nowe zdjęcia Mai Sablewskiej PRZERAZIŁY fanów (Instagram)

Gospodyni programu SOS – Sablewska od stylu zdradziła nam, co myśli o wyborach artystycznych swoich byłych podopiecznych:

– To jest taki moment, kiedy powinnam zachować się dyplomatycznie, ale ponieważ nie lubię poprawności politycznej, to muszę powiedzieć, że o ile patrzę na Dodę i widzę tę samą dziewczynę, która ma może teraz trudniejszy czas, ale ona sobie poradzi, tak patrzę na Edytę i mam takie wrażenie, że ona non stop występuje z jakimś przebraniem i to chyba nie do końca powinno się wydarzać.

Przyznała też, że nie wróci już do menadżerowania:

To jest moja przeszłość […] i cieszę się, że wierzę, iż nic się nie dzieje bez przyczyny. Dlatego dzisiaj robię to, co kocham na 100 procent.

Gwiazdy na ramówce TVN Style – niektórym brakowała STYLU (DUŻO ZDJĘĆ)

Uważacie, że Górniak rzeczywiście się pogubiła?

Sablewska OSTRO o Górniak: non stop występuje w przebraniu! (VIDEO)

Sablewska OSTRO o Górniak: non stop występuje w przebraniu! (VIDEO)