Fanatyczki mody mają czasem ten problem, że wpadają w sidła tego, co jest modne.

Modne, nie zawsze znaczy ładne. Nie zawsze pasuje do ich figury. Ale skoro jest modne, trzeba to założyć. Choćby się miało potem wyglądać jak gosposia gwiazdy albo ciotka Klotka.

Maja Sablewska flirtując z tak zwanym „London lookiem” zaliczyła kilka wpadek. Na szczęście chyba już zrezygnowała z ubrań – worków, które masakrowały figurę celebrytki.

Wczorajsza stylizacja przypomina czasy, gdy Maja pracowała z Dodą i była wierna rock&rollowemu stylowi.

Obcisłe, dziurawe spodnie, dopasowany żakiet. Wszystko podkreśla, że Sablewska ma świetną figurę i zgrabne nogi. Do tego botki poprawiające proporcje sylwetki i kapelusz dodający pieprzu stylizacji.

Jesteśmy zdecydowanie na „tak”.

Wy też macie wrażenie, że stylistka zatrudniła stylistę?

Sablewska wraca do stylu z czasów Dody? (FOTO)

Sablewska wraca do stylu z czasów Dody? (FOTO)

Sablewska wraca do stylu z czasów Dody? (FOTO)

Sablewska wraca do stylu z czasów Dody? (FOTO)

Sablewska wraca do stylu z czasów Dody? (FOTO)