Sandra Bullock i jej mąż mieli przedwczorajszej nocy wypadek samochodowy. Auto, którym jechali niecałe 20 mil na godzinę, zostało czołowo uderzone przez inny pojazd. Na szczęście nikt w tej stłuczce nie ucierpiał.

Kierowca drugiego samochodu był pijany – poziom alkoholu w powietrzu wydychanym przez 67-latka dwukrotnie przekraczał dozwoloną granicę. Mężczyzna został aresztowany i niebawem stanie przed sądem.