…to znaczy można było zobaczyć jej wielki kapelusz i koc, pod którym aktorka ukryła się przed paparazzi. Sandra Bullock najwyraźniej nie miała ochoty ani na pozowanie do zdjęć, ani na wywiady. Trudno się jej zresztą dziwić. Z pewnością nie ma zbyt dobrego nastroju.

Aktorka opuściła willę swojego przyjaciela, Gabriela Brenera, z twarzą szczelnie okrytą kapeluszem. W maskowaniu pomógł jej też koc, którym Bullock nakryła się w samochodzie.

Gwiazdę czeka teraz ciężki okres. Jest łakomym kąskiem dla paparazzi, a jednocześnie potrzebuje spokoju. Sytuacja nie do pozazdroszczenia…

Zdjęcia aktorki znajdziecie pod linkami.

Foto 1
Foto 2
Foto 3