Sandra Bullock wyszła z ukrycia
Można ją było zobaczyć po raz pierwszy od rozpętania afery z Jesse Jamesem.
/ 02.04.2010 /
…to znaczy można było zobaczyć jej wielki kapelusz i koc, pod którym aktorka ukryła się przed paparazzi. Sandra Bullock najwyraźniej nie miała ochoty ani na pozowanie do zdjęć, ani na wywiady. Trudno się jej zresztą dziwić. Z pewnością nie ma zbyt dobrego nastroju.
Aktorka opuściła willę swojego przyjaciela, Gabriela Brenera, z twarzą szczelnie okrytą kapeluszem. W maskowaniu pomógł jej też koc, którym Bullock nakryła się w samochodzie.
Gwiazdę czeka teraz ciężki okres. Jest łakomym kąskiem dla paparazzi, a jednocześnie potrzebuje spokoju. Sytuacja nie do pozazdroszczenia…
Zdjęcia aktorki znajdziecie pod linkami.