Sarah Jessica Parker kocha tzw. naturalny zapach ludzkiego ciała. A co się na niego składa? To zależy od hormonów, potliwości, higieny…

Tak czy inaczej gwiazda marzy, by zamknąć ten naturalny aromat we flakonie i zmienić go w perfumy.

Właściwie już nad tym pracuje.

– Decyzja o wyborze zapachu zajęła mi trzy lata, ponieważ najbardziej lubię naturalny zapach ludzkiego ciała i uważam, że jest seksowny. Chciałam, aby się wszystkim podobał. Zastanawiałam się, jak zamknąć naturalny ludzki zapach w butelce. Miał być seksowny i niegrzeczny, odpowiedni dla kobiety i mężczyzny – mówi SJP.

Obawiamy się, że synonim „seksowny\” raczej nie jest najczęściej stosowanym określeniem w przypadku aktorki. Może więc do promocji swoich najnowszych perfum zatrudni kogoś znacznie bardziej kojarzącego się ze zmyłowością?