Natalia Siwiec (34 l.) chętnie testuje różne kosmetyczne nowości, wiele marek i produktów reklamuje na swoich profilach społecznościowych. Wczoraj modelka wrzuciła na swój Instagram zdjęcie reklamujące produkt jednej z polskich marek.

Testowałam serum liftingujące. To co mi zostało po miesiącu stosowania : błyszcząca i bardziej napięta skóra – napisała modelka.

Natalia Siwiec do internauty: Mama mi brwi igłą z nitką podciągnęła…

Jedna ze śledzących profil Natalii internautek nie podzeliła entuzjazmu Siwiec:

Stosowałam. Nic nie zauważyłam pozytywnego w mojej skórze. Fajnie wyglada, fajnie sie rozprowadza, ale zmarchy, zwisy, tudzież inne przypadłości , jak były tak sa.Ot , co! Testerka – napisała internautka.

Natalia postanowiła skomentować wpis:

Z tego co widzę na profilowym to jest Pani starszą osobą, cudów nie oczekiwałabym po żadnym produkcie, nawet takim z najwyższej półki :/ – napisała wprost.

Internautka nie pozostawiła komentarza Siwiec bez odpowiedzi:

Produkt jest dla „ starszych” osób, dla cery dojrzałej, czy Pani taka ma? Widać tak, skoro dali do testowania?? – ucięła.

A gdy ktoś zaproponował internautce:

Polecam konsultacje w dobrym gabinecie kosmetycznym lub medycyny estetycznej. Krem czy serum wspomaga ale niestety nawet najdroższe cudów nie działają. Najlepsze są zabiegi dopasowane, odpowiednio dobrane przez specjalistów ????

… padła odpowiedź:

Jak się zmienił brzuch Natalii Siwiec po urodzeniu dziecka? (ZDJĘCIA)

O mój gabinet kosmetyczny się nie martw. Wystawiam recenzje , po kilkumiesięcznym stosowaniu. I chyba jestem bardziej wiarygodna, sądząc to tym, dla kogo jest kosmetyk – skwitowała testerka.

Jak to jest – wierzycie w opinie wystawiane przez gwiazdy? Są wiarygodne, czy może bardziej ufacie „etatowym” testerom z sieci?