Siwiec uczy pozować na ściance, Pietrasińska: O, k**wa!
Czyli Filip Chajzer poznaje tajniki zawodu celebryty.
Filip Chajzer postanowił przyjrzeć się bliżej fenomenowi ścianki.
Ścianka, jak dobrze wiecie, jest być albo nie być celebryty. Zdjęcia zrobione na ściance dają tym, którzy są znani z tego, że są znani, szansę na zaistnienie w mediach i podniesienie temperatury wokół swej osoby.
Dziennikarz TVN postanowił u źródeł dowiedzieć się, jak trzeba pozować na ściance, jakie są najnowsze trendy w układaniu ust (według Natalii Siwiec dzióbek jest OK, z kolei Monika Pietrasińska, która podpatruje ścianki u najlepszych (ostatnio w Cannes) twierdzi, że teraz modny jest naturalny uśmiech i luz.
Pani Monika niechcący zdradza też, że panie znane ze ścianek potrafią ostro rzucić mięsem (O, k**a – wyrwało się Pietrasińskiej, gdy Chajzer uświadomił jej, iż pomyliła go z ojcem Zygmuntem) i czasem mylą się im Stany Zjednoczone z Francją (dla pani Moniki moda z Caness to moda z Ameryki).
Ale kto by się tym przejmował – jak mówi Chajzer:
„Co tam geografia, liczy się topografia stołecznych ścianek”.
I na koniec druga złota myśl, tym razem autorstwa Norbiego, który nie kryje, że jednego dnia może zaliczyć 3-4 imprezy, byle tylko stanąć na ściance:
– Ryj pokazany – ryj sprzedany!
Zobaczcie, jak się robi „kariery” na ściankach – materiał Filipa Chajzera znajdziecie na stronie DDTVN.