Katarzyna Skrzynecka raz już sprzedała zdjęcia ze ślubu ze Zbigniewem Urbańskim. Pokaźna sesja ukazała się w Gali. Później prezenterka zapewniała, że „nie chce afiszować się uczuciem w mediach\”. Gdzie o tym zapewniała? W rozmowie z Vivą, prezentująć przy okazji swoją nową miłość.

Dzisiaj nie uważa, że sprzedawanie swego dnia ślubu mediom jest czymś złym.

– Czy jeżeli ty wychodziłabyś za mąż, zrobiłabyś sobie sesję na przykład dla Vivy – spytał Robert Patoleta w Wideoportalu.

Viva jest akurat najlepszym magazynem w Polsce, robi zawsze bardzo eleganckie, bardzo ekskluzywne, bardzo elitarne sesje i nie widzę w tym nic złego.
Myślę, że sympatycy, publiczność, znanych artystów, aktorów, znanych osób, tak zwanych osób publicznych, jest zawsze ciekawa takiej uroczystości jak ich ulubiona piosenkarka, aktor czy artysta, jak celebrowali swój ślub, jak byli ubrani. Myślę, że wielu ludzi bardzo to interesuje, to jest jakiś ukłon w stronę publiczności.

Ukłon w stronę pieniędzy też.