Kamil Durczok (50 l.) rozwiódł się ze swoją żoną Marianną Dufek i związał z 27-letnią Julią Oleś, z którą pracuje w jego portalu silesion.pl.

Była żona Durczoka OŚMIESZYŁA jego nową partnerkę na FACEBOOKU

Para pojawiała się razem na ściankach, wspólnych zdjęciach na Instagramie, a Julia wspierała go nawet na ostatniej rozprawie w sądzie.

Ostatni post Durczoka nie jest jednak zbyt optymistyczny. Dziennikarz dodał czarno-białe zdjęcie i napisał:

Znam kogoś, kto wrzuca tutaj fotograficzne dowody swojego znakomitego samopoczucie. I jeszcze lepszej samooceny. Nie wierzcie kłamcom. Oto prawdziwy obraz tego co czuję, kiedy przekonuję się, jak bardzo byłem naiwny. #lesson #naiv #onlyfuture

W komentarzach fani są niemal pewni, że rozstał się z Julią:

Panie Kamilu,klina klinem i będzie OK.👍😀

Inny target Panie Kamilu! To było jasne od początku, ze tak się skończy ta historia!

Fabjulus?

(nick Julii na Instagramie)

Partnerka Durczoka: Mało co WKURZA mnie tak, jak WOŚP

Myślicie, że to już koniec tego związku?

O matko, Halinki… Czytam te Wasze komentarze pod ostatnim wpisem i na zmianę uśmiecham się pod nosem i wzdycham ze smutkiem… Dlatego opowiem Wam dzisiaj krótką historię o szczęściu. Chcecie? Kiedyś, wiele lat temu, byłam tuż po ogroooomnym życiowym zakręcie. Wszystko musiałam zacząć od nowa. Odcięłam się od życia w złotej klatce, w którym wszystko z zewnątrz wyglądało jak wzięte z katalogu, ale w środku był koszmar, nieprzespane noce i wory pod oczami. Mieszkałam z koleżanką w małym, wynajętym mieszkaniu, studiowałam, pracowałam, zarabiałam dokładnie tyle, żeby wystarczyło mi na życie i karmę dla kota, słuchałam dużo muzyki, tańczyłam, piłam, jadłam i całkowicie poświęciłam się jednej misji: dojściu do siebie. Pewnego dnia, podczas leniwego sobotniego wieczoru z winem w tle, moja przyjaciółka popatrzyła na mnie przenikliwie i po chwili namysłu, zamroczona nieco czerwonym wytrawnym, powiedziała nagle: „kurczę, Julia, taka jesteś szczęśliwa z tym swoim niczym”. Najpierw wybuchnęłam śmiechem. A potem się zachwyciłam. Jakie to było prawdziwe! Byłam naprawdę całkowicie szczęśliwa ze swoim niczym. Bo wiecie, czego potrzebujecie do szczęścia? Siebie samych. Niczego, nikogo więcej. Macie w sobie wszystko, czego potrzebujecie, żeby było bosko. Dlatego nie bójcie się odcinać tego, co ciągnie Was w dół. Bo dacie sobie radę. Wiem, co mówię ❤️ #ANaZdjęciuFabŻującaGumę #WieŻeNieWypada #AleJejToNiePrzeszkadza #BoJestBardzoSzczęśliwaZeSwoimNiczym

Post udostępniony przez Julia Oleś (@fabjulus)

Smutny post Kamila Durczoka. Rozstał się z Julią Oleś?

Smutny post Kamila Durczoka. Rozstał się z Julią Oleś?