/ 09.05.2013 /
Snopp Lion jeszcze za kadencji Snoop Dogga nazywał siebie alfonsem. Nikt wtedy nie przypuszczał, że to nie lans a prawda.
– Robiłem wycieczki w stylu Playboya, podążał za mną bus z dz*wkami. Mogłem zwolnić dz*wkę, zer*nąć dz*wkę, zmienić na nową. To był mój program. Z miasta do miasta, od cycuszka do cycuszka, z hotelu do hotelu, od sportowca do sportowca, od artysty do artysty. Tak wielu sportowców korzystało z usług moich c*pek, mogli wybierać. Nigdy nie chodziło o pieniądze, a o spełnienie fantazji o byciu alfonsem. Tak samo jak marzyłem o autach, ubraniach i… s*kach. I zrobiłem to – wyznał Snoop.
Styl alfonsa miał zawsze, okazuje się, że duszę też.