/ 30.12.2009 /
Sophia Loren wraca do Hollywood z musicalem Nine w reżyserii Roba Marshalla, twórcy sukcesu Chicago.
W filmie Loren wciela się w rolę matki głównego bohatera i – zdaniem Marshalla – wprowadza dużo napięcia.
– Jestem kimś bardzo nieśmiałym, ale nie uwierzysz mi. Nikt mi nie wierzy – mówi Loren w wywiadzie telewizyjnym (do obejrzenia poniżej). Kiedy staję przed kamerą, po prostu jestem wolna. Kocham kamerę! Uwielbiam oddawać się kamerze. W tym szczególnym momencie daję z siebie wszystko.
Zapytana o definicję bycia sexy 75-letnia aktorka mówi:
– Nie mam pojęcia, nie wiem. Albo to masz, albo nie.
A czy ona ma?
– Po tym, jak ludzie na mnie patrzą, myślę że tak, mam to – stwierdza.