Soczysty konflikt Steczkowska-Doda trwa. Justyna wciąż nie może odpuścić tego tematu, a może to gazety go drążą? Dawno już przecież nie było takiego konfliktu w mediach, przynajmniej nie od czasu pyskówki z Edytą Górniak.

W rozmowie z magazynem Party Steczkowska żali się, że Dorota chce ją zastraszyć. Twierdzi, że po jednym z odcinków znalazła na drzwiach swojej garderoby zdjęcie Dody opatrzone napisem: „Uważaj, królowa jest tylko jedna! Oko za oko…\”

…słowo za słowo. \”Jusia\” drąży dalej – powiedziała coś, czego Rabczewska z pewnością nie odpuści:

– Gdyby Doda porównała mnie z wokalistką z \”mojej półki\”, na przykład z Edytą Górniak, Anna Marią Jopek czy Kayah, nie czułabym się urażona – zapewnia.

Tylko czy teraz nie powinna obrazić się Anna Maria Jopek? Wsadzenie jej do jednego worka z Edytą Górniak, Justyną Steczkowską i ich salonowymi przepychankami nie jest chyba odpowiednie.