Justyna Steczkowska postanowiła szukać u ludzi zrozumienia. Błąd. Tam go nigdy nie znajdzie. Nie jako gwiazda, która pokazuje ciało pod przezroczystymi sukienkami.

Piosenkarka bardzo przeżywa sprawę jej nagich zdjęć, które opublikował Super Express (możecie obejrzeć je tutaj).

– Nie ma już miejsca na świecie, w którym mogłabym czuć się bezpiecznie – żaliła się Steczkowska w rozmowie z TVN-em.

Dodała, że wygląda \”tak\” nie po to, każdy ją oglądał. Że gdyby chciała, by inni oglądali ją nago, rozebrałaby się dla magazynów za spore pieniądze.

Czy teraz ktoś jeszcze zaproponuje jej sesję?