Sława i pieniądze niszczą nie tylko związki, ale i przyjaźnie. Ostatnio jedna z „przyjaciółek” Kim Kardashian (34 l.) zdradziła prasie, że celerbytka „kłamie za dwoje”, a by umówić się z nią na lunch, najpierw trzeba zgłosić się do jej agenta. Kimmy też mogłaby sporo opowiedzieć o swojej dawnej psiapsiółce, Paris Hilton, której w zasadzie zawdzięcza sławę.

Ostatnio smutną historię przytoczył Ryan Reynolds (38 l.). Aktor i jego żona, Blake Lively (28 l.) kilka miesięcy temu zostali rodzicami. Najpierw nabrali cały świat puszczając plotkę o tym, że ich córeczka ma na imię Violet. Później okazało się, że ich dziewczynka nazywa się James.

W każdym razie, mediom nie dane było jeszcze ujrzeć zdjęcia małej James. Jednak niewiele brakowało. Okazuje się, że państwo Reynolds rozesłali zdjęcia świeżo upieczonej mamy i noworodka jeszcze z sali porodowej. Jeden z „przyjaciół” Ryana, mężczyzna, który zna się z aktorem od dziecka i wychowali się razem, chciał sprzedać obrazek prasie. Jednak udało się go pwostrzymać. Jaki cel mu przyświecał? Oczywiście pieniądze. Ryan zapowiedział, że nie chce widzieć „przyjaciela” już nigdy w swoim życiu.

Smutne?

Straszne! Przyjaciel chciał to zrobić Blake i Ryanowi!

Straszne! Przyjaciel chciał to zrobić Blake i Ryanowi!

Straszne! Przyjaciel chciał to zrobić Blake i Ryanowi!

Straszne! Przyjaciel chciał to zrobić Blake i Ryanowi!