To chyba jedna z najbardziej rozpieszczonych 4-latek na świecie – Suri Cruise ma własną garderobę wielkości salonu w domu przeciętnej 6-osobowej rodziny, chadza na manicure, lekcje baletu, francuskiego i hiszpańskiego, jej szkatułka już pęka od złota, platyny i diamentów.

Nic dziwnego, że mała dysponuje… własną kartą kredytową.

Co więcej, Suri już samodzielnie się nią posługuje, oczywiście w towarzystwie rodziców.

– Dają jej kieszonkowe, a ona wydaje, na co tylko chce. Ostatnio zawołała do siebie kelnera i wyłączyła mu kartę – mówi informator. – Później dała mu napiwek, już gotówką.

Trzeba przyznać, że jak na 4-latkę dziewczynka już doskonale orientuje się w świecie finansów, choć sama jeszcze nie zarabia.

Za to już teraz nie ubierze jednego ubranka dwa razy.

&nbsp