Mawiają – jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. To powiedzenie idealnie odzwierciedla stosunki między sławnymi rodzicami i ich dziećmi. Ileż to dzieci zarzuca swoim rodzicom, że „nigdy ich nie było”.
Madonna (57 l.) wychowanie swoich dzieci powierzyła nianiom, sama była zajęta swoją karierą. Teraz „trud” włożony w wychowanie dzieci wraca jak bumerang.
15-letni syn piosenkarki i Guy’a Richie’go miał dość życia z matką, której ciągle nie ma w domu i przeprowadził się do Londynu do ojca. Prawnik byłego męża Madonny powiedział w sądzie, że wolą chłopca jest mieszkanie z ojcem.
To dopiero początek. Madonna chciała, by jej syn spędził z nią święta Bożego Narodzenia w Nowym Jorku. Spotkała się jednak z… odmową. Piosenkarka pobiegła zatem do swojego prawnika, by ten sprowadził Rocco do Nowego Jorku.
Rozpętała się wojna, do prawnika zgłosił się również Guy Richie i Rocco.
Ostatecznie Madonna spędziła święta bez swojego syna.
Smutne?