By osiągnąć sukces jej miary w muzyce, trzeba mieć nie tylko ogromny talent, ale i spędzić wiele godzin na treningach. Sylwia Grzeszczak lekcje gry na pianinie zaczęła już jako 3-latka:

– Granie wymaga dyscypliny. Siadasz codziennie do pianina i ćwiczysz gamy i pasaże. Nieraz jak dzieci szalały na trzepaku, to patrzyłam na nie z okna i było mi żal, że nie mogę do nich wyjść. Dzisiaj się cieszę, że się nie poddałam – zdradziła gwiazda w najnowszym wywiadzie dla magazynu Cosmopolian.

Gwiazda przyznaje, że z dzieciństwa wyniosła obsesję dotyczącą precyzji:

– Nie chcę ulegać obsesji, że wszystko ma być poukładane. Pracuję nad tym, by dać sobie luz, by moje życie nie było naznaczone obsesyjną precyzją, którą wyniosłam z dziecięcych lat.

Jednocześnie Sylwia wciąż przeżywa każde swoje potknięcie:

– Kiedy popełnię błąd, bardzo to przeżywam. Chcę go natychmiast poprawić, ale to mnie też mobilizuje. Mam w sobie coś takiego, że muszę się na siebie wkurzyć, żeby móc iść dalej.

Niełatwe jest życie artysty…

Natręctwa Sylwii Grzeszczak – TUTAJ.

&nbsp
Sylwia Grzeszczak walczy z pewną obsesją

Sylwia Grzeszczak walczy z pewną obsesją

Sylwia Grzeszczak walczy z pewną obsesją

Sylwia Grzeszczak walczy z pewną obsesją