Justin Bieber z pewnością nie może narzekać na brak powodzenia u płci przeciwnej. Czasem jednak objawia się ono w dość nietypowy, a bywa, że i niebezpieczny sposób.

Piosenkarz był ponoć wściekły, kiedy okazało się, że do jego hotelowego apartamentu włamały się dwie szalone fanki. Mimo że obie panny wyrażały żywą gotowość do łóżkowych igraszek, to do konsumpcji jednak nie doszło, gdyż zamiast Biebera do pokoju wkroczyła jego ochrona. Po krótkich przepychankach dziewczęta zostały wyprowadzone z hotelu.

Jak się tam jednak wcześniej dostały? Okazuje się, że udało im się wykraść przebrania pokojówek, dzięki którym mogły potem niezauważone wślizgnąć się do pilnie strzeżonego budynku.

Na wieść o tym incydencie piosenkarz natychmiast wymeldował się z hotelu i ostatecznie spędził noc w swoim prywatnym autobusie.

To się nazywa noc pełna wrażeń.