Marina Łuczenko-Szczęsna, która kilka tygodni temu wystąpiła na drogę sądową przeciw Pudelkowi, pracuje nad odzyskaniem dobrego imienia w mediach. Okładka w Gali i wywiad dla magazynu są kolejnym krokiem na tej drodze.

Piotr Kraśko zapytał Marinę o torebki, które kosztują parę średnich krajowych

W rozmowie z magazynem Wojtek Szczęsny chwali małżonkę:

Marina jest bardzo ambitną dziewczyną. Wykonuje swój zawód z miłości i to jest piękne. Ja pracuję, bo to sposób na utrzymanie rodziny. Marina nie musi, mogłaby się zadowolić tym, co mamy, i nic nie robić. A jednak pracuje, chociaż kosztuje ją to dużo zdrowia i poświęceń. Jestem przekonany, że jej pasja do muzyki jest większa niż moja do piłki – zapewnia.

Piosenkarka rozwija temat swoich ambicji:

Wojtek jest dla mnie najważniejszy. Uważam jednak, że każda kobieta powinna mieć poza związkiem swoją przestrzeń, w której się spełnia. Założyłam własną wytwórnię Marina Music LPP, w której ukazała się moja ostatnia płyta. Dzięki temu jestem niezależna biznesowo. Sama podejmuję decyzje związane z karierą i zarządzam kalendarzem – chwali się.

Szczęsny okrutnie drwi z Korwin-Piotrowskiej: Jeśli tak bardzo Pani pragnie..

Nie skąpi też komplementów pod adresem męża – piłkarza:

Wojtek nigdy nie nadużył mojego zaufania. Bardzo się starał, pokazując, że mu na mnie zależy. Wiadomo, jak to jest z chłopakami, którzy grają w piłkę – mają pieniądze, często myślą: „Mogę mieć każdą”. Ale dziewczyna, która ma poukładane w głowie i się szanuje, nie pozwoli sobie na to, by być jedną z wielu – mówi Łuczenko-Szczęsna.

Idealni?

Informuję, że ze względu na kłamliwe treści publikowane na portalu Pudelek.pl naruszające moje dobra osobiste, wytoczyłam powództwo przeciwko właścicielowi tego portalu. W oczekiwaniu na rozprawę w dniu 27 listopada 2017 roku Sąd wydał postanowienie (możecie je przeczytać na zdjęciu obok), które zobowiązuje właściciela portalu Pudelek.pl – spółkę http Sp. z o.o. do zaniechania publikacji obraźliwych i wulgarnych komentarzy internautów na mój temat na rok z możliwością przedłużenia na czas zakończenia postępowania. Podkreślam, że obowiązek moderowania komentarzy spoczywa na właścicielu portalu z mocy samego prawa, ale także z mocy zapisów regulaminu tego portalu. Pozwany celowo przeinaczył decyzję Sądu, aby po raz kolejny podważyć zaufanie społeczne do mnie i naruszyć moje dobra osobiste. Decyzja o całkowitym wyeliminowaniu komentarzy pod artykułami mnie dotyczącymi pochodzi tylko i wyłącznie od właściciela portalu Pudelek.pl, ktòrzy uderzają tym samym w wolność słowa. Mając na uwadze powyższe, chciałam wyprowadzić z błędu wszystkich, którzy po raz kolejny zostali zmanipulowani przez ten portal i poinformować, że nigdy nie było moim celem zablokowanie możliwości komentowania artykułów dotyczących mojej osoby, a jedynie eliminacja komentarzy bezprawnych tzn. obraźliwych i wulgarnych. Takiego nakazu powinni przestrzegać wszyscy, pod każdym artykułem internetowym. Nie robiąc tego, podważają prawo, a co najważniejsze promują hejt i trollowanie. Kochani nie bądźmy ignorantami! To poważny problem dzisiejszych czasów, często zagarniany pod dywan. Wiele osób na całym świecie przez hejt czy trollowanie odebrało sobie życie. Nie każdy jest silny i ma odwagę by się postawić i z tym walczyć. Będę walczyć o swoje prawa tym samym dodając odwagę innym, którzy boja się o swoją reputację. Nie mam absolutnie nic do stracenia. Jeżeli dokładnie wysłuchacie utworu M.I.A. z najnowszej płyty „On My Way”, to będziecie widzieć jakie mam nastawienie. Obok tak wielkiej liczby kłamstw i manipulacji, których celem jest wywołanie nienawiści, nie da się przejść obojętnie. ⛔️💪

Post udostępniony przez MaRina (@marina_official)

Szczęsny o żonie: Mogłaby się zadowolić tym, co mamy, i nic nie robić