Śmierć młodej Polki, która poleciała na wczasy do Egiptu i zmarła tam w tajemniczych okolicznościach, bardzo mocno poruszyła opinię publiczną.

Zobacz: Rodzice Magdaleny Żuk udzielili dramatycznego wywiadu:Te ch*** ją zniszczyli!

Kiedy sprawą zainteresował się Krzysztof Rutkowski, na facebookowym profilu detektywa pojawił się apel o pomoc ze strony Polek, które podczas pobytu w egipskiej Hurghadzie mogły być odurzone psychotropami.

Wpisy internautek brzmią bardzo niepokojąco:

Zgadzam się zupełnie. Ja byłam z chłopakiem i byli tak nachalni że było bardzo krepujaco i zwyczajnie niesmacznie o bezpieczeństwie już nie wspomnę. Nie tego szukam na wakacjach. Nie jestem ani sexbomba ani blondynką a zachowywali się gorzej jak zwierzęta. … Nigdy więcej – pisze internautka.

Byłam 7 lat temu właśnie w Hurghadzie i nigdy więcej! Strach wyjść na ulicę. Byłam z mężem i 9 -letnią córką, spacerując i wstępując do sklepików przy hotelu, wszędzie zaczepiali i oferowali mężowi ileś tam wielbłądów za mnie. Nawet w sklepie na terenie hotelu bezczelnie sprzedawca przysuwał się do mnie widząc, że jestem z rodziną. Nie mają żadnych oporów.Tam jest jedna wielka dzicz! Nawołują, zaczepiają na każdym kroku. I te ich spojrzenia… Nigdy więcej do Afryki. Od tego czasu jeżdżę na wczasy tylko po Europie – dodaje inna.

Zobacz też: Rutkowski dotarł do raportu medycznego Magdy Żuk. Dlaczego umarła?

Ok 4 lat temu pojechalismy z mezem do Egiptu. Oczywiscie ja jako blondynka szybko zorientowalam sie ze wzbudzam zaintersowanie u ” tubylco”. Jednego wieczoru maz zle sie poczul i po kolacji zostal w pokoju ja poszlam do baru gdzis znalismu sie juz ze wszystkimi barmanami. Zwlaszcza jeden byl ” naszym przyjacielem i przewodnikiem” po starym miescie. I wlasnie tego wieczoru po moze drugim drinki nagle poczulam sie bardzo zle tzn czulam ze zaraz zemdleje. Poniewaz jest silna osoba postanowilam ze pojde do toalety zeby nie upasc przy barze. W toalecie doszlam troszke do siebie. Jakos zabralam wtedy ze soba tel i maz chyba wiedziony przeczuciem zszedl do baru kiedy mnie nie znalazla zadzwonil gdzie jestem mowie mu ze nagle zrobilo mi sie slabo i jestem wctoalecie ale nie mam sily wyjsc. Przyszedl po mnie a ja kazalam odrazu sie zaprowadzic do pokoju. Nie mam pewnosci czy to byly srodki odurzajace ale moge gdybac ze barmani mieli planrnWiem ze to nie bylo wynikiem przecholowania z alkoholem znam siebie i swoj organizm to bylo zbyt nagle i dziwne. A barmani caly czas pytali co mi jest i dokad ide. … dlatego uwazajcie dziewczyny to dzikusy i nie ma ” dobrego porzadnego muzulmanina” – wyrokuje kolejna internautka.

Balibyście się w takich okolicznościach lecieć do Egiptu?