Serena Williams podzieliła się szczerym wyznaniem na Instagramie. Tenisistka przyznała, że cierpiała z powodu „poporodowych emocji” po urodzeniu swojego pierwszego dziecka, córki Alexis Olympii.

Serena Williams przyznała się do wielkich kompleksów

Ostatni tydzień nie był dla mnie łatwy. […] byłam w stresie. Co więcej, czułam, że nie jestem dobrą matką.

– zaczęła swój wpis.

Dodała również, że nie potrafi stawić czoła negatywnym emocjom. Na szczęście może liczyć na wsparcie najbliższych:

Czytałam kilka artykułów, z których dowiedziałam się, że emocje poporodowe mogą trwać do 3 lat, jeżeli nic z nimi nie zrobimy. […] Rozmowy z moją mamą, siostrami, przyjaciółmi pozwalają mi czuć, że moje emocje są normalne.

Kobieta czuje, że nie poświęca swojemu dziecku wystarczająco dużo uwagi:

Dużo pracuję, trenują i staram się być najlepszym sportowcem, jakim mogę być. […] Mimo że jestem z nią [córką] każdego dnia, to nie jestem tak blisko, jakbym chciała. Większość z mam ma tak samo. Niezależnie, czy jesteś w domu, czy pracujesz, znalezienie równowagi to prawdziwa sztuka. Jesteście bohaterami.

Serena dodała śliczne zdjęcie córeczki. TO jednak zwróciło większą uwagę

Myślicie, że Serena w końcu rozwiąże swój wewnętrzny konflikt?