Tak Taylor Swift rozkochała w sobie Calvina Harrisa
Piękna i romantyczna.
Kto by pomyślał, że to Taylor Swift (25 l.) musiała topić lód w sercu Calvina Harria (31 l.), a nie odwrotnie. Przecież to piękna piosenkarka w wielu wywiadach powtarzała, że jest sama, będzie sama i świetnie się czuje z takim statusem związku.
Miłość jednak przychodzi znienacka. Tak strzała amora niespodziewanie trafiła Taylor po rozdaniu The Brit Awards. Gwiazda zaczęła niewinny flircik ze znanym DJ, który najwyraźniej przerodził się w prawdziwe uczucie.
Calvin wiedział, że Swift ma talent to pisania, w końcu sama opracowuje większość tekstów swoich piosenek, jednak większe wrażenie zrobiły na nim smsy, które dostaje od swoje dziewczyny.
Swift wysyła mu sporo wiadomości. Każda z nich jest niepowtarzalna i działa na niego – zdradza informator.
Cóż, zakochane ptaszyny muszą nastawić się na „pisanie”. W końcu trasy koncertowe i ich kariery nie pozwolą im wspólnie spędzać dużo wolnego czasu razem.