James Franco nie bez przyczyny uchodzi za jednego z największych przystojniaków młodego Hollywood. Aktor nie raz wcielał się w role łamaczy niewieścich serc, a co więcej również na co dzień również prezentuje się jak żywcem zdjęty z wybiegu mody męskiej.

Nikogo nie powinno więc dziwić, że dom mody Gucci postanowił rozwinąć współpracę z tym gwiazdorem i poprosił go o firmowanie swą twarzą linii luksusowych garniturów.

Trzeba przyznać, że jako model Franco spisał się naprawdę znakomicie. Co tu zresztą więcej mówić, oceńcie sami:

 
\"James

\"James