Mecz Polska – Kolumbia za nami. Nie ma osoby, która by nie znała wyniku tego meczu. Polska reprezentacja przegrała 0:3, co spotkało się z falą niemiłych komentarzy. Najbardziej oberwało się Ani i Robertowi Lewandowskich, pod ich zdjęciami Internauci wylewają żal i rozgoryczenie po meczu. Więcej informacji TUTAJ.

Są jednak celebryci, którzy zabrali głos w sprawie hejtu, broniąc polską reprezentację.

Lewandowska zrobiła TO, żeby uniknąć hejtu po porażce Polska – Kolumbia

Maffashion gdy coś się dzieje w mediach, chętnie zabiera głos. Wstawiła zdjęcie pod którym napisała:


Całkowicie rozumiem rozżalenie, smutek po wczorajszym meczu. Emocje były ogromne! Ja pod koniec meczu miałam aż szkliste oczy. No szkoda, ze się nie udało. Wczoraj wieczorem wiele osób dało upust swoim emocjom. Ja rozumiem memy (to normalne) i niektóre są śmieszne, rozumiem teksty w stylu żenada, bo fakt nie graliśmy najlepiej i wiele sytuacji na takie określenie zasługuje. Złość, gniew, zawód… jesteśmy ludźmi. A może nie? Bo to co widzę, czytam od rana… tą falę obrzydliwego hejtu, wyzwisk, obelg, gróźb! Ludzie? Są pewne granice. Trzeba umieć wygrywać i umieć przegrywać. To jest sport, rywalizacja. Jeśli w sporcie nie potraficie być z kimś i szanować go w porażce, nie kibicujecie w sukcesach.

– czytamy na jej profilu.

Daniel Majewski, ostatnio mniej kontrowersyjny, również zabrał głos broniąc piłkarzy:


Tyaaa… no cóż. Celebryci byli ale się zmyli. Gdzie jesteście? I nie mówię o naszych piłkarzach, którym to rzekomo według ludzi, nie mających żadnego pojęcia na temat piłki, przeszkodziły reklamy. Nie ma już zdjęć w koszulkach. Nie ma już insta-twarzy wymalowanej w narodowe barwy. Nie ma słów pocieszenia jakie czytaliśmy, kiedy jeszcze była szansa na awans – tylko po to by później móc pisać o „wsparciu”. Na co drugim profilu widać głupotę. Na jednym żarty, na drugim oświadczenia, że w pewnym momencie zaczynało się kibicować Kolumbii, a na innym, że meczu z Japonią się już nie włączy. Brawa. Legendarny Sir Alex Ferguson powiedział kiedyś: „jeżeli nie stać Was na wsparcie, kiedy przegrywamy – nie macie prawa wspierać nas kiedy wygrywamy”. Oto sedno sezonowców.

– pisze Daniel.

DRAMAT w Kazaniu – przegraliśmy 0:3 z Kolumbią (ZDJĘCIA)

Później czytamy:

Specjalnie czekałem z tym wpisem by zobaczyć kto wyjdzie przed szereg. Nikt. Nasza Polska nie zagrała nic. Dlaczego? Na to odpowiedzą eksperci, odpowie trener i już teraz można powiedzieć, że niebawem usłyszymy coś więcej od naszych piłkarzy, bo kto kocha się w piłce nożnej, ten widzi, że problem jest głębszy niż to co widać w telewizorze. Tutaj nie chodzi o zaangażowanie, czy chęci! Kto z Was chciałby zostać po roku szkolnym (za który płacą Wam miliony) na lekcjach dodatkowych, skrócić wakacje przed kolejnym rokiem szkolnym do minimum, ośmieszyć się i zarobić 💩 w porównaniu do tego co dostajecie na co dzień? Nikt. A Oni chcieli, chociaż każdy z nich wiedział, że wyjście z grupy będzie czymś cudownym. Prawdziwi kibice powinni się dzisiaj pokazać i widziałem Was bardzo dużo, za co dziękuję. Ale prośba na przyszłość do naszych celebrytów… nie róbcie sobie PR-u na czymś, co dla niektórych oznacza bardzo dużo, a Wam leży koło papieru do dupy. Czekałem na to dwanaście lat. Od dziecka. Marzenia runęły. Trudno, poczekam. Ale Wy nie pokazujcie się gdy znowu uda się zbudować coś czym będziemy mogli się chwalić. Dziękujemy za to, że w ogóle tu byliśmy. Jest nas więcej niż myślicie. Eksperci znajdą błędy, konsekwencje zostaną wyciągnięte, nikt nie będzie bił braw, a krytyka jest wskazana… ale kibice są od tego by ’być’, a nie się ’pojawiać’. Smutny dzień, lecz prawdziwy… i weryfikujący więcej niż piłkarzy. Eh.

– czytamy na profilu Daniela.

Miny Andrzeja Dudy najlepszym podsumowaniem meczu Polska – Kolumbia

Trochę krócej, ale równie wymownie wypowiedziała się Marina. Trzeba pamiętać, że jej mężowi – Wojciechowi Szczęsnemu, też się dostało. Marina wstawiła czarno białe zdjęcie Lewandowskiego z podpisem:


Jeśli nie stać was na wsparcie, kiedy przegrywamy – nie macie prawa wspierać nas, kiedy wygrywamy

– przytoczyła cytat Sir Alexa Fergusona.

Tyaaa… no cóż. Celebryci byli ale się zmyli. Gdzie jesteście? I nie mówię o naszych piłkarzach, którym to rzekomo według ludzi, nie mających żadnego pojęcia na temat piłki, przeszkodziły reklamy. Nie ma już zdjęć w koszulkach. Nie ma już insta-twarzy wymalowanej w narodowe barwy. Nie ma słów pocieszenia jakie czytaliśmy, kiedy jeszcze była szansa na awans – tylko po to by później móc pisać o „wsparciu”. Na co drugim profilu widać głupotę. Na jednym żarty, na drugim oświadczenia, że w pewnym momencie zaczynało się kibicować Kolumbii, a na innym, że meczu z Japonią się już nie włączy. Brawa. Legendarny Sir Alex Ferguson powiedział kiedyś: „jeżeli nie stać Was na wsparcie, kiedy przegrywamy – nie macie prawa wspierać nas kiedy wygrywamy”. Oto sedno sezonowców. Specjalnie czekałem z tym wpisem by zobaczyć kto wyjdzie przed szereg. Nikt. Nasza Polska nie zagrała nic. Dlaczego? Na to odpowiedzą eksperci, odpowie trener i już teraz można powiedzieć, że niebawem usłyszymy coś więcej od naszych piłkarzy, bo kto kocha się w piłce nożnej, ten widzi, że problem jest głębszy niż to co widać w telewizorze. Tutaj nie chodzi o zaangażowanie, czy chęci! Kto z Was chciałby zostać po roku szkolnym (za który płacą Wam miliony) na lekcjach dodatkowych, skrócić wakacje przed kolejnym rokiem szkolnym do minimum, ośmieszyć się i zarobić 💩 w porównaniu do tego co dostajecie na co dzień? Nikt. A Oni chcieli, chociaż każdy z nich wiedział, że wyjście z grupy będzie czymś cudownym. Prawdziwi kibice powinni się dzisiaj pokazać i widziałem Was bardzo dużo, za co dziękuję. Ale prośba na przyszłość do naszych celebrytów… nie róbcie sobie PR-u na czymś, co dla niektórych oznacza bardzo dużo, a Wam leży koło papieru do dupy. Czekałem na to dwanaście lat. Od dziecka. Marzenia runęły. Trudno, poczekam. Ale Wy nie pokazujcie się gdy znowu uda się zbudować coś czym będziemy mogli się chwalić. Dziękujemy za to, że w ogóle tu byliśmy. Jest nas więcej niż myślicie. Eksperci znajdą błędy, konsekwencje zostaną wyciągnięte, nikt nie będzie bił braw, a krytyka jest wskazana… ale kibice są od tego by ’być’, a nie się ’pojawiać’. Smutny dzień, lecz prawdziwy… i weryfikujący więcej niż piłkarzy. Eh.

Post udostępniony przez DANKO MAJEWSKI (@iammajewski)

Całkowicie rozumiem rozżalenie, smutek po wczorajszym meczu. Emocje były ogromne! Ja pod koniec meczu miałam aż szkliste oczy. No szkoda, ze się nie udało. Wczoraj wieczorem wiele osób dało upust swoim emocjom. Ja rozumiem memy (to normalne) i niektóre są śmieszne, rozumiem teksty w stylu żenada, bo fakt nie graliśmy najlepiej i wiele sytuacji na takie określenie zasługuje. Złość, gniew, zawód… jesteśmy ludźmi. A może nie? Bo to co widzę, czytam od rana… tą falę obrzydliwego hejtu, wyzwisk, obelg, gróźb! Ludzie? Są pewne granice. Trzeba umieć wygrywać i umieć przegrywać. To jest sport, rywalizacja. Jeśli w sporcie nie potraficie być z kimś i szanować go w porażce, nie kibicujecie w sukcesach.

Post udostępniony przez Julia Kuczynska (@maffashion_official)