Wczoraj Polskę zelektryzowała wiadomość, że Kuba Wojewódzki został – jak początkowo pisano – „oblany kwasem”. Później pojawiły się doniesienia o tajemniczej, żrącej substancji.

Dziennikarz na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń, nie mniej jednak mogło się to skończyć tragicznie.

Dziś Wojewódzki nie pojawił się w pracy. Wczoraj na swoim facebookowym profilu zamieścił wiadomość skierowaną do napastnika utrzymaną we właściwym mu tonie.

Komenda Stołeczna Policji poszukuje oprawcy, który ma ok. 25 lat. Właśnie na stronach internetowych funkcjonariusze zamieścili jego zdjęcia, opatrując je następującym tekstem:

Policjanci z komendy przy ulicy Grenadierów poszukują mężczyzny widocznego na publikowanych zdjęciach, który wczoraj około godz.7.30 w Warszawie przy ulicy Jubilerskiej 10 oblał nieznaną substancją dziennikarza zmierzającego do pracy. Z relacji pokrzywdzonego wynika, że napastnikiem był mężczyzna w wieku około 25 lat, szczupły wysoki, ubrany na czarno. Wszystkie osoby, które rozpoznają mężczyznę ze zdjęć proszone są o kontakt z funkcjonariuszami KRP Warszawa VII, przy ul. Grenadierów 73/75, tel. (22) 603-76-55,(22)603-76-62 lub z najbliższą jednostką Policji i pod alarmowymi numerami 997, 112.

Cała Polska szuka wroga Kuby. A może tylko jej lewa strona?

&nbsp
Ten mężczyzna zaatakował Kubę Wojewódzkiego (FOTO)

Ten mężczyzna zaatakował Kubę Wojewódzkiego (FOTO)

Ten mężczyzna zaatakował Kubę Wojewódzkiego (FOTO)