Choć od ceremonii wręczenia Oscarów dzieli nas jeszcze kilka długich miesięcy, to już dziś wiadomo, że gospodarzem tej wielkiej gali będzie Eddie Murphy.

Eddie to komediowy geniusz, jeden z najlepszych i najbardziej wpływowych artystów potrafiących występować na żywo. – w tak pochlebnych słowach o aktorze wypowiadał się producent Oscarów 2012 Brett Ratner.

Jak myślicie czy Murphy podoła prestiżowej roli prowadzącego najważniejszą filmową ceremonię roku? W Anne Hathaway i Jamesie Franco również pokładano wielkie nadzieje, a jak to się skończyło wszyscy pamiętamy, niestety, doskonale…