Tomasz Lis z żoną Hanną polecieli do Stanów Zjednoczonych. Fakt dowiedział się, że nie wybrali się tam na wakacje, ale z interesami.

Gazeta pisze, że małżeństwo szuka prawdopodobnie domu na Florydzie. Miałaby to być letnia rezydencja rodziny, poza sezonem wynajmowana.

Fakt zorientował się już nawet w kosztach i warunkach zakupu posiadłości w tym rejonie. Ich ceny zależą oczywiście od położenia domu – odległości od plaży czy centrum miejscowości, metrażu i warunków.

Czyżby w przyszłym roku polscy paparazzi musieli kupować bilet do Miami, by podpatrzeć relaksującą się rodzinę Lisów? Możliwe, założywszy, że para faktycznie poleciała kupować dom.